Pan Kazimierz zainteresował się pszczołami w 1983 roku, odziedziczył wtedy 14 uli po teściu. I tak się zaczęło. Na początku było ciężko, nawet użądlenia pszczół były problemem. Teraz organizm przyzwyczaił się do pszczelego jadu i p. Kazimierz czuje się nawet lepiej, gdy go pożądlą pszczoły.

Powoli pasieka rozrastała się, kupowane były kolejne ule, właściciel pasieki zdobywał doświadczenie i coraz lepiej poznawał zwyczaje pszczół. W ciągu sezonu ( w sprzyjających warunkach ) p. Burghardt wybiera miód nawet czterokrotnie, najpierw wielokwiatowy, póżniej akacjowy, lipowy i na koniec spadziowy.

Pszczelarstwo - to prawdziwa sztuka wg. p. Kazimierza. Sam proponuje, że chętnie pomoże młodym, jak zajmować się tymi pożytecznymi owadami. Niestety chętnych brak. Na spotkaniach pszczelarzy młode osoby to rzadkość. A przecież pszczelarstwo może być zarówno zawodem, jak i hobby, bardzo przyjemnym i na dodatek pożyteczym. Pan Burghard zaprasza do swojej pasieki w Prusach.

 

z1 z2
z3 z4
Prezes
Elżbieta Malinowska
Telefon
519 829 709
Skarbnik
Henryk Zychowicz
Telefon
71 392 05 34
Telefon
694 354 660
Redaktor Strony
Janina Szydłowska
Telefon
608 705 646
e-mail
j-szydlowska@o2.pl